Śp. S.M. Goretti od Królowej Świata – Janina Sobierajczyk
Odeszła od nas siostra „mała przyjemna”
S.M. Goretti w wieku 33 lat
S. M. Goretti Sobierajczyk urodziła się w Jarocinie 25 maja 1929 roku, jako najstarsza córka Władysława i Władysławy z domu Kulińskiej. Ochrzczona została 3 czerwca 1929 roku w parafii p.w. św. Marcina w Jarocinie. Jej ojciec brał czynny udział w Powstaniu Wielkopolskim. Jako gorący patriota, wychowywał swe dzieci w szacunku i miłości do Ojczyzny – Polski. Władysław z żoną żyli żywą wiarą, miłując Boga i Jego Kościół. Janina przyjęła I Komunię dnia 18 lutego 1940 roku w parafii p.w. św. Jana Kantego w Poznaniu. Bierzmowana 4 lipca 1948 roku w parafii p.w. św. Marcina w Jarocinie przez bł. kard. Stefana Wyszyńskiego. Janina była najstarszą z siedmiorga dzieci państwa Sobierajczyków: miała cztery siostry Marię, Helenę, Genowefę i Zofię oraz żyjących dwóch braci: Stanisława, który został kapłanem – werbistą i Kazimierza. Janina Sobierajczyk od dzieciństwa związana była z Kościołem, nosiła też w sobie pragnienie poświęcenie się na wyłączną służbę Bogu. Idąc za głosem Jezusa : „Pójdź za Mną” wstąpiła do klasztoru Klarysek od Wieczystej Adoracji w Bydgoszczy, dnia 20 maja 1954 roku jako siostra zewnętrzna. Dnia 8 grudnia 1954 roku otrzymała habit i nowe imię S.M. Goretti od Królowej Świata. Po dwóch latach złożyła śluby zakonne 14 czerwca 1956 roku. Obdarzona wielkim zaufaniem ówczesnej przełożonej i konwentu bydgoskiego wyjechała w 1958 roku ze swoją „koleżanką z Jarocina”, by tworzyć nową wspólnotę Klarysek od Wieczystej Adoracji. Ponieważ był to jeszcze czas panowania wszechwładnej partii komunistycznej, siostry wyjechały w strojach świeckim. Pierwsze lata pobytu na nowej fundacji w Elblągu S. M. Goretti wiele wycierpiała. Jako że budynek klasztorny został zapisany na nią, była nękana częstymi rewizjami władz państwowych. Bardzo szybko złożył Pan Jezus na jej ramiona ciężki krzyż lecz ona przylgnęła do niego i wiernie trwała w swoim powołaniu. Na czas przygotowania do ślubów wieczystych powróciła do Bydgoszczy, gdzie 14 czerwca 1962 roku złożyła śluby wieczyste. Powróciła jednak do Elbląga, a po powiększeniu się wspólnoty wróciła na zawsze do klasztoru macierzystego w Bydgoszczy. Z wielkim oddaniem i poświęceniem pełniła obowiązki siostry zewnętrznej. Przez wielu Bydgoszczan nazywana była „ta Siostra mała, przyjemna”.
Bardzo kochała adorację Jezusa Eucharystycznego i trwała na modlitwie każdego dnia. Bardzo kochała Matkę Najświętszą. Różańca nie wypuszczała ze swych rąk, lubiła czytać książki o Matce Bożej. Zawsze w każdej pracy była sumienna i odpowiedzialna. Jako siostra zewnętrzna była niezwykle dyskretna, toteż Siostry klauzurowe chętnie korzystały z jej pomocy
W 1975 roku uległa wypadkowi, którego skutkiem był wstrząs mózgu. Od tej pory częściej wyjeżdżała na odpoczynek W 1996 roku przeszła operację onkologiczną. Wszelkie niedomagania znosiła bardzo cierpliwie i regularnie, z wojskową dyscypliną sama wykonywała w klasztorze ćwiczenia rehabilitacyjne. Mimo różnych dolegliwości starała się uczestniczyć we wspólnych modlitwach, posiłkach i rekreacji. Stosowała zasadę: „trzymaj się muru i idź do chóru”. Zawsze pogodna i uśmiechnięta, wprowadzała atmosferę radości i siostrzanej życzliwości.
W 2019 roku przeszła do celi zakonnej przeznaczonej dla chorych. Nie zmieniła zasad przestrzeganych przez całe życie zakonne, a było ono długie, ponad 67 lat. Zasłabła 27 grudnia, wcześniej uczestnicząc jeszcze we wspólnej Eucharystii razem z Siostrami. Jej stan zdrowia stopniowo się pogarszał. Wszystkie Siostry, znajomi Kapłani, Rodzina i Dobroczyńcy otaczali ją modlitwą. 28 grudnia jej stan zdrowia bardzo się pogorszył i została przewieziona do szpitala. 31 grudnia 2021 roku rozpoczęła się agonia. W szpitalu, w ostatnich godzinach trwała przy niej na modlitwie Matka Przełożona. Był to znak, gdyż śp. S. M. Goretti darzyła szacunkiem i zaufaniem każdą przełożoną. Nawet trudne obostrzenia covidowe, nie przeszkodziły, by otaczała ją modlitwa wszystkich sióstr i trwającej w modlitewnym czuwaniu Matki Marii Faustyny, obecnej Ksieni klasztoru Klarysek od Wieczystej Adoracji w Bydgoszczy. Siostra śmierć przeprowadziła ją przez próg doczesności do Wieczności o godz. 11- tej przed południem 31 grudnia 2021 roku. Nasza Siostra liczyła 92 lata, 7 miesięcy i 6 dni. W naszym Zakonie Rok 2021 był Rokiem Jubileuszowowym – 150-lecia przybycia do Polski. Ufamy, że Jezus Chrystus – nasz Pan, Odkupiciel i Król przyjął do siebie śp. S. M. Goretti zawsze wierną, uśmiechniętą i noszącą pokój w swoim sercu. Jako, że wyroki Pana są niezgłębione i nie do wyśledzenia jego drogi, módlmy się serdecznie, aby Anielski orszak zaprowadził ją przed Tron Najwyższego Króla i Jego Matki Królowej.
Siostry Klaryski od Wieczystej Adoracji